Brak progresji kobiet i mężczyzn w treningu siłowym.

Tak z poniedziałku weźmiemy pod lupę błąd w szczególności powielany przez kobiety.
Postaram się go trochę zobrazować, przychodzi pani Grażynka na siłownie bierze plan treningowy

Tak z poniedziałku weźmiemy pod lupę błąd w szczególności powielany przez kobiety.
Postaram się go trochę zobrazować, przychodzi pani Grażynka na siłownie bierze plan treningowy który wcześniej został przygotowany,pierwsze ćwiczenie: WYCISKANIE SZTANGIELEK W LEŻENIU NA ŁAWCE SKOŚNEJ-GŁOWĄ W GÓRĘ planowane 15 powtórzeń w pierwszej serii, no to zachowawczo oczywiście 2x3kg sztangielki i zaczynamy (ciężar oczywiście zbyt mały żeby cokolwiek aktywować) ale zrobione no to w drugiej serii zrobimy 12 powtórzeń a klientka oczywiście nie będzie zwiększała ciężaru, bo jest dobry i tłumaczy że ona dopiero zaczyna i nie chce przesadzić. Pytanie z czym nawet po wyjściu z małych zakupów torba waży niejednokrotnie 2-3x więcej niż te sztangielki.
Obraz problemu już mamy byle jaki ale jest.
Drogie panie i oczywiście drozdy panowie (też boją się progresu ) nigdy nie zobaczycie poprawy sylwetki ćwicząc cały czas z tym samym ciężarem. Podsumowując niezależnie od tego jakim planem ćwiczymy podstawą jest to że PROGRESUJEMY Z CIĘŻAREM zawsze dokładajmy, oczywiście w miarę możliwości!